W czerwcową pochmurną środę wyruszyłyśmy na zlecenie do Oświęcimia. Tematem naszego zadania było pranie dywanów: trzech dużych oraz dwóch mniejszych.
Z małymi dywanami nie było większych problemów, natomiast tym większym musiałyśmy stawić czoło. Dywany te były mocno wyeksploatowane oraz posiadały liczne plamki i zabrudzenia. Poza tym jeden z nich znajdował się w przedpokoju, zatem zamiast koloru jasno beżowego był koloru szarego czyli zmienił swój kolor o kilka tonacji… Jak wiadomo przez przedpokój przechodzi się setki razy, zatem w dywan wdeptuję się wszystkie palmy, kurz i brud.
Rozdzieliłyśmy zadania pomiędzy siebie, by praca przebiegała sprawnie i profesjonalnie.
Każdy dywan został odpowiednio spryskany specjalistycznym środkiem na rozpuszczenie brudu, następnie środek wtarłyśmy szczotkami w głąb włókien dywanu a po odczekaniu odpowiedniego czasu wypłukałyśmy je maszynami ekstrakcyjnymi. Dywan w przedpokoju posiadający największe zabrudzenia wymusił na nas konieczność dwukrotnego powtórzenia całego procesu wykorzystania pre-spreyu oraz ekstraktora.
Na koniec spryskałyśmy wszystkie prane dywany specjalistycznym odświeżaczem do dywanów i wykładzin oraz tapicerek meblowych, pozostawiając po sobie bardzo przyjemny i długotrwały zapach japońskich lilii wodnych!
Czyszczenie dywanów zajęło nam dwie i pół godziny, po którym to czasie dostałyśmy najważniejsze co dla naszej firmy – pochwałę od w pełni zadowolonych klientów. Z pełnym uśmiechem na buziach pojechałyśmy na kolejne zlecenie – czyszczenie foteli oraz pranie wykładziny również w Oświęcimiu.