Piątkowe zlecenie, czyli pranie tapicerki narożnika
Ostatnie, piątkowe zlecenie, czyli pranie tapicerki narożnika, nie okazało nam grama litości
Już po pierwszym spojrzeniu wiedzieliśmy, że sporo czasu oraz energii zajmie nam czyszczenie tapicerki.
Były to głębokie, stare zabrudzenia, które wymagały od nas sporej „gimnastyki”,
aby doprowadzić je do dobrego i satysfakcjonującego klientów stanu.
Czyszczenie narożnika zobligowało nas do wylania, nie jednego wiadra brudnej,
wręcz czarnej wody z maszyny, co jednak przyniosło, widoczne gołym okiem, spektakularne efekty.
Wypranie przez nas tapicerki szybko pozwoliło jednak na ujednolicenie koloru i wydobycie czystego materiału ku ogromnej radości jego właścicieli.
Możemy zatem śmiało powiedzieć, że zostawiliśmy po sobie inny komplet mebli,
niż ten który zastaliśmy na początku.
Nieporównywalna, korzystna zmiana koloru, a przede wszystkim czystości zestawu, pozwala nam na dodanie tej realizacji,
do sporej już listy, naszych zawodowych sukcesów.